środa, 21 maja 2014

Geometria i historia

Koniec roku zbliża się wielkimi krokami. Szkolnego roku oczywiście.


Syn powtarza geometrię. Polecenie z zadania - "narysuj trójkąt prostokątny, na każdym boku narysuj kwadrat" (podana długość boków, polecenie: oblicz pole powierzchni narysowanej figury). 
Rysunek roboczy syna...... dokładnie wg instrukcji ..................




No co? Zgodnie z poleceniem? Zgodnie. A na dodatek bardzo kreatywnie.
Zadanie było z aktualnego, dopuszczonego do nauczania w klasie Vtej podręcznika.

Żeby nie było, że się czepiam.
Historia. Syn odrobił zadanie w ćwiczeniach, sprawdzam. I od razu gonię do nauki, bo daty II rozbioru nie zna, źle zaznaczył. Dopiero jak zaprotestował, doczytałam dokładnie.
.




Z polecenia wynika, że jedna z odpowiedzi w nawiasie jest prawidłowa. Syn wybrał odpowiedź najbliższą prawidłowej, bo którąś wybrać musiał.
A że błąd w druku?
Ja nawet nie zauważyłam, że zamiast "9" jest "7"................. podpowiadam, jakby komuś umknęło ......... 
Syn zauważył.










2 komentarze:

  1. Ale skoro długość boków była podana to taki rysunek nie jet prawidłowy ani zgodny z instrukcją. W tym wypadku to nie jest kreatywność tylko niezrozumienie prawidłowego polecenia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Rysunek Syna mnie powalił bo mnie też by do głowy nie przyszło tak narysować. Pokazałam go jako żart. Ale zadanie nie było precyzyjne i rysunek Syna jednak jest zgodny z instrukcją. Dokładnie było: "narysuj trójkąt prostokątny o bokach 3 cm, 4cm i 5 cm. Na każdym boku narysuj kwadrat. Oblicz pole narysowanej figury".
    Dorosły narysuje kwadraty o bokach równych bokom trójkąta, dziecko widzi inne możliwości wykonania polecenia.

    OdpowiedzUsuń

A Ty, co o tym sądzisz?