sobota, 17 stycznia 2015

Pierwszy post w kolejnym roku.

Jakoś mi tak do blogaska coraz bardziej nie po drodze.
A dzieje się, dzieje. Tyle, że jakoś spokojnie się dzieje to i pisać się o tym nie chce. Poza tym, zauważyłam, że blogi zamierają, a ich autorzy udzielają się na fejsbuku. Ja sama też mam tam profil i uległam tej samej modzie.
Jednak niektórych rzeczy tam nie poruszę, bo odbije się to rykoszetem na Synu.

A wczoraj mnie coś mocno poruszyło i chciałabym poznać opinię innych ludzi, jeżeli oczywiście jeszcze ktoś tu zagląda.


Wychowawcą Syna jest nauczyciel wf-u. Przy okazji trener szkolnej drużyny piłki ręcznej.

Wczoraj Polacy przerąbali mecz z Niemcami. O tej porażce selekcjoner polskiej drużyny wypowiada się tymi słowami:

- O naszej porażce zadecydowała pierwsza połowa. Stracić siedemnaście bramek to bardzo zły wynik, po przerwie było już jednak lepiej, bo rywale rzucili nam dwanaście bramek. Może popełniliśmy zbyt dużo małych błędów w ataku w końcówce, by zremisować lub uzyskać dobry rezultat, ale to było nasze trzecie starcie i tak jak podkreślałem wcześniej, jesteśmy na tym samym poziomie. 

A na fejsie wychowawca Syna wpisuje cosik takiego:

Nie dość ,że Niemcy weszli do Mistrzostw kuchennymi drzwiami to jeszcze sędziowie w końcówce II połowy robią wszystko by im pomóc !!!!!!! DOBRY NIEMIEC TO MARTWY NIEMIEC !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

a potem dodaje w komentarzu do tego swojego wpisu:

 Z piłką ręczną jestem związany już 44 lata jako trener piłki ręcznej i nauczyciel WF 31 lat i wciąż dręczy mnie pytanie - Jak długo będzie forowana niemiecka piłka ręczna - do finału MŚ weszli kuchennymi drzwiami za Australię , która wygrała swoje eliminacje i na dodatek pseudo sędziowie z Macedonii robią wszystko by im pomóc w zwycięstwie !!! Krew człowieka zalewa !!!!!!!!!!!!!!!!

Cytaty - kopiuj-wklej.

Taaaa. Ja rozumiem wsadzić coś w nerwach, ale to jest dostępne publicznie, czyli dla wszystkich, od 22 godzin. W znajomych wychowawca ma niemal wszystkich uczniów. Mojego Syna też.
I tak sobie szerzy ksenofobię i rasizm krzycząc - "dobry Niemiec to martwy Niemiec"......
Ucząc ducha sportowej rywalizacji........


Szok.
Zastanawiam się co zrobiłaby dyrekcja szkoły gdyby to przeczytała.
Zastanawiam się, co zrobiłby ów wychowawca, gdyby coś takiego napisał jeden z jego uczniów.
Zastanawiam się, czy nie wpisać mu odpowiedniego komentarza, bo aż mnie świerzbią ręce.
Zastanawiam się, czy warto cokolwiek robić, bo ucierpi Syn, a to przecież 6 klasa, ostatnia w tej szkole.............

Szlag mnie trafia, bo ja uczę dziecko czegoś zupełnie innego....................






6 komentarzy:

  1. Zrób print screen-a strony. Zamaż wszystko po czym można byłoby Cię zidentyfikować (imię, lista znajomych po prawej stronie itp.) i wyślij anonimowo dyrekcji. Też by mnie ręce świerzbiły...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Printscreena zrobiłam już wczoraj, jako ciekawostkę bo byłam pewna, że dziś wpisu nie będzie. A jest nadal i zbiera "lajki" uczniów. Ku uciesze (litości!) autora wpisu.....

      Usuń
  2. Biorąc pod uwagę, że to ostatni rok z tym idiotą, nie chciałoby mi się waczyć. Raczej użyłbym tych wpisów jako temat do rozmów z dzieckiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie bardzo mam jak rozmawiać nazywając rzeczy po imieniu. Już to przeczytał i gdyby to nie był wychowawca, oceniłby negatywnie taką wypowiedź. Ale wychowawca ..... jest jednak jakimś tam autorytetem. Mówiąc o niepoprawności wpisu podważam go dość solidnie. Nie mówiąc nic przyzwalam na takie teksty.....

      Usuń
  3. Nie dość, że ksenofob i że głupi (bo jak rozumiem niezależnie od "tylnych drzwi" Niemcy ograli nas sprawiedliwie), to jeszcze nie umie formatować tekstów i stawiać przecinków. Nauczyciel. Ja rozumiem, że w-f i że ma swoje lata, ale to jest żenujące.

    OdpowiedzUsuń
  4. żenujący wpis, niezależnie czy jest to nauczyciel, czy ktokolwiek inny... w mojej ocenie powinnaś zgłosić tą sprawę Dyrekcji szkoły, bo takich rzeczy nie powinno się ignorować. Ale zrobiłabym to anonimowo, ze względu na syna. Wychowawca wiele może, a znając rzeczywistość z Twojego zgłoszenia niewiele wyniknie, konsekwencji raczej nie będzie. Ale może chociaż wstyd...

    OdpowiedzUsuń

A Ty, co o tym sądzisz?