sobota, 22 lutego 2014

Kabaretowo

Luty obfituje u nas w kabarety. Mało tego - w moje ulubione kabarety.
Dwa tygodnie temu wyśmiałam się z Paranienormalnych.



Dali czadu, naprawdę dwie godziny przedniej zabawy. Była i Mariolka i Balcerzak i nawet pojawił się Kryspin. Kto kabaret zna, wie o co chodzi. Są po prostu rewelacyjni. Wszyscy.


A wczoraj porozśmieszał nas Abelard z ekipą czyli kabaret Limo.


Niestety, przed nimi występował kabaret dużo słabszy, mało śmieszny, raczej nużący (to moje osobiste wrażenia i zdanie dlatego ich nazwy nie wspomnę) i czuje niedosyt bo wolałabym Limo solo. Ale też zrobili swoje, przez godzinny występ zmienili mój niesmak w zadowolenie :).
I wprawili w doskonały nastrój na ten weekend.
Czego życzę wszystkim.









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

A Ty, co o tym sądzisz?