poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Nakrętki

Zbiera ktoś?
Jeżeli nie zbiera to pewnie się z tym zetknął.

Tak naprawdę to nie bardzo wiem, jak to napisać. Wiem, że napisać chcę i potrzebuję.
Niegdyś (na poprzednim blogu) napisałam, że poważne choróbska dopadły całą naszą trójkę, tj. ŚP Siostrę, mnie i brata.
To co zdiagnozowano u brata to stwardnienie rozsiane. Szybko udało się go wkręcić na interferon (co wcale takie łatwe i oczywiste nie jest), co miesiąc jeździ po zapas zastrzyków, pracuje, normalnie funkcjonuje, żyje i cieszy się życiem. Ostatnie wyniki badań są bardzo dobre, choroba nie postępuje.
Ale
.........
gdzieś tam, z tyłu głowy ukryła się mu pewna myśl, a raczej świadomość choroby (trudno ją wywalić bo jednak codziennie trzeba sobie dawkę leku zaaplikować).
Mój brat zbiera nakrętki. I praktycznie cała rodzinka je zbiera i jemu przekazuje.
Zapytałam: po co zbierasz? dla kogoś? na co? bo człowiek żyje tu i teraz.

A on mi na to spokojnie, normalnie.

"Dla siebie. Na wózek".................................


Kuuuurna. To jest racjonalne myślenie na przyszłość. Ewentualnie. Na zapas. Zawczasu. Bez jakichś pierdu-pierdu jaki ja nieszczęśliwy jestem. I w sumie dobrze, mądry ten mój brat.


Zbieracie ???



Ja chętnie przyjmę.







2 komentarze:

  1. Mowie powaznie - niech brat zacznie popalac trawke. Zanim Bryty wymyslily swoj wyciag z marychy, to juz w latach 1960-tych zalecano chorym popalanie "ziela". Rzecz jasna wyciag (Sativex, w atomizerze, jak dla astmatykow) nie ma w sobie efektow spalania (smola etc) i jest zdrowszy, ale w Polsce chyba dosc drogi, dlatego chocby Czesi zalegalizowali marihuane lecznicza. Interferony niech bierze, skoro mu je zalecono, ale i "trawka" nie zaszkodzi. Swoja droga, przy chorobach autoimmunologicznych coraz czesciej zaleca sie sterydy.
    A tak w ogole, to i cale dekady moga uplynac zanim twoj brat bedzie potrzebowal wozka - a moze i nigdy: lek na to paskudztwo jest ponoc blisko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. On coś mówił o trawce, ale byłam przekonana, że żartuje.
      Co do wózka - oby nie potrzebował nigdy i dlatego zbiera ewentualnie. Zawsze komuś będzie można przekazać. Na coś innego. Albo sprzedac?

      Usuń

A Ty, co o tym sądzisz?